Słyszałam ostatnio parę głosów zachęcających do reaktywacji bloga, tak więc usłuchałam, oto jestem i postaram się działać. Dziś świąteczny comeback, na słodko. Seromak to wypiek dla niezdecydowanych, mających ochotę zarówno na makowiec jak i na sernik, za cholerę nie mogących podjąć decyzji i chcących upiec dwa ciasta na jednym ogniu. Jakiś geniusz wymyślił połączenie obu wypieków i tak oto powstał Seromak- połączenie dwóch słodkości mi osobiście niezmiernie kojarzących się ze Świętami Bożego Narodzenia. Jeśli jeszcze rozmyślacie nad świątecznym menu, może weźmiecie pod uwagę tego kandydata? W oryginale był pieczony na kruchym spodzie, u mnie jest bez. Seromak ( źródło przepisu ) Składniki na masę makową: 4 i 2/3 szklanki maku (suchego) 1¼ szklanki drobnego cukru do wypieków 100 g rodzynków 100 g orzechów włoskich, posiekanych 4 jajka, białka i żóltka oddzielnie 2 łyżki bułki tartej 2 łyżeczki ekstraktu z migdałów Mak zalać wrzącą wod...