Ostatnio parę razy natknęłam się na tą recepturę- że niby banan, dwa jajka i placki?
No dobra, skoro w lodówce banan, dwa jajka- robię placki.
Tylko u mnie coś do końca nie zadziałało,musiałam dodać bardzo płaską łyżkę mąki do ciasta, bo mi się te pyszne placuszki mocno rozrywały.. Ale już wiem gdzie popełniłam błąd*! Przyznaję się i szczerze uprzedzam, takie były moje, Wasze będą tymi idealnymi, tylko (w przeciwieństwie do mnie) przeczytajcie dokładnie recepturę.
Mimo wszystko były niesamowicie smaczne, dlatego nie spocznę póki nie będą zawierały tylko dwóch składników. No i może jeszcze cynamon :)
Placuszki bananowe:
1 dojrzały banan
2 jajka
odrobina cynamonu
Banana rozdziabać widelcem, dodać 2 jajka i cynamon, solidnie potraktować trzepaczką. Na patelni rozgrzać odrobinę oleju, nakładać po łyżce masy.
*Należy smażyć na średnim ogniu, dość długo, przewracać na drugą stronę dopiero gdy ciasto wyraźnie się zetnie- inaczej będą się rwały tak jak u mnie- i to był właśnie mój błąd, zbyt duży ogień, placki mi się przyjarały, a nie były jeszcze całkowicie ścięte.
Do tego łyżeczka jogurtu/śmietany i mlaskamy.
No dobra, skoro w lodówce banan, dwa jajka- robię placki.
Tylko u mnie coś do końca nie zadziałało,musiałam dodać bardzo płaską łyżkę mąki do ciasta, bo mi się te pyszne placuszki mocno rozrywały.. Ale już wiem gdzie popełniłam błąd*! Przyznaję się i szczerze uprzedzam, takie były moje, Wasze będą tymi idealnymi, tylko (w przeciwieństwie do mnie) przeczytajcie dokładnie recepturę.
Mimo wszystko były niesamowicie smaczne, dlatego nie spocznę póki nie będą zawierały tylko dwóch składników. No i może jeszcze cynamon :)
Placuszki bananowe:
1 dojrzały banan
2 jajka
odrobina cynamonu
Banana rozdziabać widelcem, dodać 2 jajka i cynamon, solidnie potraktować trzepaczką. Na patelni rozgrzać odrobinę oleju, nakładać po łyżce masy.
*Należy smażyć na średnim ogniu, dość długo, przewracać na drugą stronę dopiero gdy ciasto wyraźnie się zetnie- inaczej będą się rwały tak jak u mnie- i to był właśnie mój błąd, zbyt duży ogień, placki mi się przyjarały, a nie były jeszcze całkowicie ścięte.
Do tego łyżeczka jogurtu/śmietany i mlaskamy.
Należy
smażyć na średnim ogniu, dość długo, przewracać na drugą stronę dopiero
jak ciasto wyraźnie się zetnie, w przeciwnym razie mogą się rwać, są
tak delikatne. - See more at:
http://thepolkadotproject.blogspot.com/2014/01/sodkie-sniadania-dla-chudych-i-grubych.html#sthash.YdXRzOvu.dpuf
Bananowe placuszki (ok. 6 sztuk)
1 dojrzały banan
2 jajka
olej do smażenia (użyłam kokosowego)
1 dojrzały banan
2 jajka
olej do smażenia (użyłam kokosowego)
To wszystko, serio, nie żartuję.
Banana należy rozdziabać widelcem na gładką papkę, wlać jaja, rozbełtać
całość trzepaczką, można dodać odrobinę ekstraktu z wanilii lub szczyptę
cynamonu. To koniec przyrządzania masy, nie kłamię. Teraz nagrzejcie
patelnię, posmarujcie ją odrobiną oleju przy użyciu ręcznika papierowego
i kładźcie po łyżce masy. Należy smażyć na średnim ogniu, dość długo,
przewracać na drugą stronę dopiero jak ciasto wyraźnie się zetnie, w
przeciwnym razie mogą się rwać, są tak delikatne.
- See more at: http://thepolkadotproject.blogspot.com/2014/01/sodkie-sniadania-dla-chudych-i-grubych.html#sthash.YdXRzOvu.dpuf
Bananowe placuszki (ok. 6 sztuk)
1 dojrzały banan
2 jajka
olej do smażenia (użyłam kokosowego)
1 dojrzały banan
2 jajka
olej do smażenia (użyłam kokosowego)
To wszystko, serio, nie żartuję.
Banana należy rozdziabać widelcem na gładką papkę, wlać jaja, rozbełtać
całość trzepaczką, można dodać odrobinę ekstraktu z wanilii lub szczyptę
cynamonu. To koniec przyrządzania masy, nie kłamię. Teraz nagrzejcie
patelnię, posmarujcie ją odrobiną oleju przy użyciu ręcznika papierowego
i kładźcie po łyżce masy. Należy smażyć na średnim ogniu, dość długo,
przewracać na drugą stronę dopiero jak ciasto wyraźnie się zetnie, w
przeciwnym razie mogą się rwać, są tak delikatne.
- See more at: http://thepolkadotproject.blogspot.com/2014/01/sodkie-sniadania-dla-chudych-i-grubych.html#sthash.YdXRzOvu.dpuf
Bananowe placuszki (ok. 6 sztuk)
1 dojrzały banan
2 jajka
olej do smażenia (użyłam kokosowego)
1 dojrzały banan
2 jajka
olej do smażenia (użyłam kokosowego)
To wszystko, serio, nie żartuję.
Banana należy rozdziabać widelcem na gładką papkę, wlać jaja, rozbełtać
całość trzepaczką, można dodać odrobinę ekstraktu z wanilii lub szczyptę
cynamonu. To koniec przyrządzania masy, nie kłamię. Teraz nagrzejcie
patelnię, posmarujcie ją odrobiną oleju przy użyciu ręcznika papierowego
i kładźcie po łyżce masy. Należy smażyć na średnim ogniu, dość długo,
przewracać na drugą stronę dopiero jak ciasto wyraźnie się zetnie, w
przeciwnym razie mogą się rwać, są tak delikatne.
- See more at: http://thepolkadotproject.blogspot.com/2014/01/sodkie-sniadania-dla-chudych-i-grubych.html#sthash.YdXRzOvu.dpuf
Czyli trening czyni mistrza, te na talerzu wyglądają idealnie :-)
OdpowiedzUsuńszybkie, proste a jakie pyszne :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie coś mi się przypomina, że też kiedyś kombinowałam z takimi plackami, ale tak jak mówisz - przyjarały się jeszcze zanim się ścieły :/ Może za drugim podejściem się uda ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie placuszki, nie robiłam jeszcze bananowych, ale jeśli masz ochotę zerknąć na jogurtowe, to zapraszam do mnie http://wenus-lifestyle.pl/2013/10/placuszki-jogurtowe/ ;)
OdpowiedzUsuń