Przejdź do głównej zawartości

Babka z białek z makiem, żurawiną i czekoladą.

Babka pyszna, raz chrupiąca makiem, raz soczysta żurawiną. A i zalegających białek po drożdżowych babach się dzięki niej pozbędziecie.
Może i zalatuje trochę zimowymi klimatami, ale ja właśnie grzeję się pod kocem z kubasem gorącej herbaty.
Jaka wiosna taka babka. 


Babka z białek z makiem, żurawiną i czekoladą.
Podaję składniki na dosyć małą babkę- taką jak moja, jeśli chcecie mieć dużą wystarczy podwoić składniki.
  • 3 białka
  • 60 g cukru pudru
  • 80 g mąki
  • 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 50 g roztopionego masła lub oleju
  • 1/2 szklanki maku (ja w trakcie przygotowywania ciasta uświadomiłam sobie, że mam tylko kilka łyżek maku i jest ok)
  • 50 g posiekanej czekolady deserowej
  • 50 g suszonej żurawiny
Białka ubić z solą i 2 łyżkami cukru pudru na sztywną pianę. Resztę cukru wymieszać z mąkami i proszkiem do pieczenia. Przesiać do miski z pianą i delikatnie wymieszać łyżką. Dodać ostudzone masło oraz mak, żurawinę i czekoladę. Delikatnie wymieszać całość. Ciasto przełożyć do wysmarowanej masłem i obsypanej mąką/bułką tartą keksówki lub foremki z kominkiem na babkę. Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku około 30 minut (do suchego patyczka).


Wielkanocne Smaki - edycja V
Wielkanocne Wypieki
Babki Wielkanocne 2015
Wielkanocne Smaki - edycja V

Komentarze

  1. Babki na białkach są tak wspaniale puszyste :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się stwierdzenie "jaka wiosna, taka babka" :)
    Ciacho wygląda smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna ta babka! Z taką babką, nawet deszczowa wiosna nie straszna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super babka, ciekawie dobrane składniki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie wyglądają te dodatki na tej babce.
    Pozdrawiam,
    fit-healthylife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popularne posty z tego bloga

Makaron ze szparagowym sosem.

Jedni na wieść o tym makaronie robili wielkie "woooow" połączone z "mniam", inni kręcili nosem pytając "no ale gdzie jest mięso?".  Ja mam nadzieję, że dla Was ten makaron to będzie jednak WOW, tak jak i był dla mnie. W kwestii przygotowania szparagów chyba najczęściej przybierana taktyka to: w prostocie siła. Tak jest i tutaj. Bo to się sprawdza, po prostu. Makaron z sosem szparagowym. ( Źródło .) 200 g makaronu (np. świderki) pęczek zielonych szparagów sól, pieprz oliwa extra vergine parmezan do posypania Oderwijcie od szparagów zdrewniałe końcówki i pokrójcie szparagi na niewielkie kawałki. Główki odłóżcie na bok Podduście szparagi na patelni, aż zmiękną. W tym czasie ugotujcie makaron w osolonej wodzie, wg przepisu na opakowaniu. Na ostatnie 2-3 minuty wrzućcie do garnka z makaronem główki szparagów. Przełóżcie podsmażone szparagi do blendera i zmiksujcie na dość gęsty sos wraz z oliwą, solą, pieprzem i odrob

Mazurek orzechowy ("Pani Twardowskiej")

Wielkanoc bez mazurka- wiadomo, że się nie da. Bez mazurków w postaci ciast nasza Wielkanoc nie istnieje dopiero od paru lat, wcześniej te wypieki były powszechnie ignorowane- w rodzinie, w okolicy, no nie znałam nikogo kto by piekł mazurki! Kompletnie nie rozumiem dlaczego.  Ten poniższy jest przepyszny. Cudownie orzechowy, słodziutki, z mocno maślanym ciastem, idealny choć krzywy. Przepis został wycięty z jakiejś gazety około 15 lat temu i wklejony do naszego rodzinnego zeszytu z przepisami na ciasta, więc wybaczcie mi brak konkretnego źródła. Mazurek orzechowy Ciasto: 250 g mąki pszennej 50 g cukru pudru 3/4 kostki masła 2 żółtka Wypełnienie: 1 szklanka cukru pudru 1 szklanka zmielonych orzechów włoskich 1 szklanka śmietanki kremówki Składniki na ciasto zagnieść, rozwałkować na placek. Dużą blachę posmarować tłuszczem (albo wyłożyć papierem do pieczenia), położyć ciasto w ten sposób aby były brzegi (ja po prostu powycinałam cienkie paski, z których uformowa

Pesto z natki pietruszki i czosnku- na wzmocnienie odporności.

Pyszne, pożyteczne i szybkie. W składzie nać pietruszki i czosnek, które wzmocnią nas w tym błotnisto-zimowym czasie. Natka pietruszki zawiera bardzo dużą dawkę witaminy C (177 mg na 100 g- to więcej niż cytrusy). A o tym, że czosnek to naturalna broń w walce z przeziębieniem wiedzą nawet dzieci- wspomaga on układ odpornościowy i wzmacnia naturalne mechanizmy obronne organizmu. Chwytajcie za blendery i wzmacniajcie się pysznym pesto, koniecznie w towarzystwie makaronu. Pietruszkowe pesto 2-3 porcje pęczek natki pietruszki 10 g nasion słonecznika 10 g pestek dyni 2 ząbki czosnku 50 g startego parmezanu 30 g oliwy z oliwek Natkę opłukać i osuszyć, czosnek obrać. Za pomocą blendera zmielić wszystkie składniki. Jeśli pesto jest za gęste możemy dodać nieco oliwy do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Doprawiamy solą do smaku. Mieszamy z gorącym makaronem. 177 mg witaminy C (więcej niż w cytrusach) http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/nat

Szybki piernik (bez miodu).

Ciasto przygotowane na studencką pseudo wigilię. Piernik czy korzenny "murzynek"? Sporom w tym temacie nie było końca, ale jeśli bardziej liczycie na smak prawdziwego piernika to będziecie nieco zawiedzeni, tak jak ja. Źródło. Składniki : (Poniżej proporcje na keksówkę lub mniejszą blaszkę, ja robiłam z 1,5 porcji- na dużą blachę ciasta) 3 szkl. przesianej mąki pszennej 1/2 szkl. cukru szklanka mleka 3 łyżki powideł (np. śliwkowych) 3 łyżki kakao 3 jajka 1/2 szklanki oleju łyżeczka przyprawy do pierników łyżeczka sody 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia Składniki na ciasto powinny być w temperaturze pokojowej. Jajka ubijamy z cukrem na puszystą pianę. Cały czas mieszając dodajemy stopniowo powidła, mleko, olej, mąkę wymieszaną z sodą, proszkiem do pieczenia i przyprawami. Wszystko dokładnie mieszamy. Przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy do nagrzanego piekarnia, pieczemy ok.45min w temp.180 stopni (do suchego patyczka)

Lunchbox. S(z)ałatka z tuńczykiem, makaronem, oliwkami i pomidorem.

Praco magistersko nienapisano, niech Cię piekło pochłonie. (Jak już się obronię.) A to na dole to jak na razie najlepsze żarcie jakie sobie zaniosłam do pracy. Sałatka z tuńczykiem i makaronem (na 1 sporą porcję) ugotowany makaron (bo ja wiem, szklanka?) garść czarnych oliwek 60 g tuńczyka z puszki 1 pomidor 1/2 małej cebulki 1 łyżeczka musztardy (u mnie czosnkowa) Pokroić warzywa, wymieszać z makaronem, dodać tuńczyka i wszystko doprawić solą, pieprzem i łyżeczką musztardy.