Przejdź do głównej zawartości

Odwrócone ciasto jogurtowe z karmelizowanym rabarbarem.

Pamiętam, że jako dziecko bardzo lubiłam rabarbar, maczałam go w cukrze i wcinałam na surowo. Potem mi to lubienie przeszło na dłuższy czas i rabarbar był blee.
No a teraz, teraz znowu go lubię! I to nic, że mój rabarbar nie rośnie różowy.



Odwrócone ciasto jogurtowe z karmelizowanym rabarbarem.
(Źródło.)
  • 2 duże jaja 
  •  1 szklanka cukru 
  •  1 - 2 łyżki cukru wanilinowego 
  •  2 szklanki mąki pszennej 
  •  2 łyżeczki proszku do pieczenia 
  •  50 g roztopionego masła (ewentualnie oleju) 
  •  1 szklanka jogurtu greckiego (lub śmietany)

  • 4 łodygi rabarbaru
  • 5 łyżek cukru 
  • 2 łyżeczki pasty waniliowej lub ziarenka z 1 laski wanilii, ewentualnie 1 łyżka cukru wanilinowego
Rabarbar pokroić na 1,5 cm kawałki. Do garnka wsypać cukier i podgrzać go. Gdy cukier będzie gorący włożyć rabarbar i smażyć go przez 3 minuty, dodać wanilię, skórkę pomarańczową i miód jeśli używamy, zamieszać i smażyć jeszcze przez około minutę (rabarbar ma nieco zmięknąć i pokryć się gęstym syropem).
Piekarnik nagrzać do 180 stopni C (grzałki górna i dolna bez termoobiegu). Na dno szczelnej tortownicy o średnicy 24 cm lub innej formy żaroodpornej wyłożyć rabarbar.
Jajka wbić do dużej miski, dodać cukier i cukier wanilinowy, ubić na puszystą masę (około 7 minut). Dodać jogurt, roztopione masło oraz mąkę (przesiać ją wcześniej razem z proszkiem do pieczenia i wymieszać). Składniki krótko zmiksować do połączenia się składników w jednolitą masę.
Masę wyłożyć łyżką na rabarbar, delikatnie rozsmarować ciasto wyrównując powierzchnię. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez około 30 minut, do czasu aż ciasto urośnie, a wierzch lekko się zrumieni. Pod tortownicę można położyć papier do pieczenia zabezpieczający przed ewentualnym wypłynięciem soków z ciasta.
Wyjąć ciasto z piekarnika, zdjąć obręcz i wyłożyć je do góry nogami na paterę
Rabarbarowa rewolucja

Komentarze

  1. Co za wspaniałe ciasto, rabarbarowego odwróconego jeszcze nie znałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odwracanego z rabarbarem nigdy nie robiłam! Ale super!

    OdpowiedzUsuń
  3. O u mnie też dzisiaj już padło ciacho z rabarbarem :) Mam chyba podobnie z rabarbarem jak ty :D Jako dzieciak wcinało się na surowo, potem się o nim zapomniało, a teraz znowu też u mnie wrócił do łask ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciasta z rabarbarem zawsze smakują pysznie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popularne posty z tego bloga

Pesto z natki pietruszki i czosnku- na wzmocnienie odporności.

Pyszne, pożyteczne i szybkie. W składzie nać pietruszki i czosnek, które wzmocnią nas w tym błotnisto-zimowym czasie. Natka pietruszki zawiera bardzo dużą dawkę witaminy C (177 mg na 100 g- to więcej niż cytrusy). A o tym, że czosnek to naturalna broń w walce z przeziębieniem wiedzą nawet dzieci- wspomaga on układ odpornościowy i wzmacnia naturalne mechanizmy obronne organizmu. Chwytajcie za blendery i wzmacniajcie się pysznym pesto, koniecznie w towarzystwie makaronu. Pietruszkowe pesto 2-3 porcje pęczek natki pietruszki 10 g nasion słonecznika 10 g pestek dyni 2 ząbki czosnku 50 g startego parmezanu 30 g oliwy z oliwek Natkę opłukać i osuszyć, czosnek obrać. Za pomocą blendera zmielić wszystkie składniki. Jeśli pesto jest za gęste możemy dodać nieco oliwy do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Doprawiamy solą do smaku. Mieszamy z gorącym makaronem. 177 mg witaminy C (więcej niż w cytrusach) http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/nat...

Lunchbox. S(z)ałatka z tuńczykiem, makaronem, oliwkami i pomidorem.

Praco magistersko nienapisano, niech Cię piekło pochłonie. (Jak już się obronię.) A to na dole to jak na razie najlepsze żarcie jakie sobie zaniosłam do pracy. Sałatka z tuńczykiem i makaronem (na 1 sporą porcję) ugotowany makaron (bo ja wiem, szklanka?) garść czarnych oliwek 60 g tuńczyka z puszki 1 pomidor 1/2 małej cebulki 1 łyżeczka musztardy (u mnie czosnkowa) Pokroić warzywa, wymieszać z makaronem, dodać tuńczyka i wszystko doprawić solą, pieprzem i łyżeczką musztardy.

Pierwszy post i nalewka z aronii oraz czarnej porzeczki na odwagę. I na serce.

Człowiek budzi się w środku nocy ( 6 a.m., wakacyjna strefa czasowa ), na lekkim kacu, z przytkanymi drogami oddechowymi (enigmatyczna alergia), pokaszluje czytając przestarzałą gazetę i tuż po śniadaniu ten sam człowiek, czyli ja, realizuje od jakiegoś czasu układający się w głowie plan- zakłada bloga. Nie tylko dlatego, że rano, że czas wolny, że oświecenie. Stało się tak z chęci dzielenia się dobrymi rzeczami, realizowania czegoś co odważniejsi nazwaliby pasją, z chęci wskakiwania na krzesła czy inne meble z aparatem (lub marnym ‘czymkolwiek’ w moim przypadku)! Jest to całkiem niezły powód do wzniesienia toastu, zatem dziś nalewka z aronii i czarnej porzeczki.  Mimo tego, że najlepsza do toastów będzie dopiero za kilka miesięcy. To moja pierwsza nalewka. Bazowałam na tym przepisie, zmodyfikowałam ze względu na aroniowy deficyt - sadzonki aronii zostały wetknięte w ziemię zaledwie rok temu. Nalewka z aronii i czarnej porzeczki z nutą wanilii     ...

Kotlety jajeczne z kaszą gryczaną i pieczarkami- pieczone.

Jak powszechnie wiadomo- kasze trzeba jeść. Obiad też jeść trzeba a z rozmyślań nad obiadem, nadwyżką jajek w lodówce i kaszą powstały te kotlety. Lżejsze, bo pieczone w piekarniku (dlatego trochę nieestetycznie popękały). Wcale przez to nie suche, bo pieczarki robią robotę. Jak ktoś nie lubi gryczanej to z innymi kaszami można śmiało kombinować, a i z ryżem też wyjdą. Jestem z nich dumna, łapcie po kotlecie. Kotlety jajeczne z kaszą gryczaną i pieczarkami (z podanych proporcji wyszło 12 sztuk) 6 jajek  1 cebula  100 g kaszy gryczanej (przed ugotowaniem)  350 g pieczarek  pęczek szczypiorku  2 łyżki bułki tartej + do obtoczenia  1 łyżka masła  sól, pieprz Pięć jajek gotujemy na twardo, następnie ścieramy je na drobnych oczkach tarki. Cebulę kroimy w kostkę, szklimy ją na maśle, następnie dodajemy do niej starte na grubych oczkach pieczarki i dusimy wszystko aż odparuje cały płyn. W między czasie gotujemy 100 g kaszy w le...

Ciasto z truskawkową mus-galaretką.

Bardzo proste ciasto. Gdy zaczyna się sezon truskawkowy wszyscy w mojej okolicy zawsze robią podobne, ale owoce są w nim obecne w całości, w towarzystwie warstwy galaretki. Truskawy owszem, i na tym cieście smakują wyśmienicie, ale tylko świeżutkie (przynajmniej mi), potem już nieco tracą na smaku. Tutaj robimy z nich mus-galaretkę, która pięknie się kroi (czego nie mogę powiedzieć o biszkopcie..) i smakuje o wiele lepiej. Mimo, że to tylko wykorzystane zapasy z zamrażarki. Kwaskowata warstwa truskawkowa idealnie łączy się ze słodyczą kremu. Oj smakowało! Ciasto z truskawkową mus-galaretką: Źródło . Biszkopt: 6 jajek 1 szklanka cukru 1 szklanka mąki pszennej 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 cukier wanilinowy szczypta soli Krem : 1/2 l  mleka 1 kostka masła /margaryny (25 dag) 2 budynie śmietankowe lub waniliowe 1 cukier wanilinowy cukier do smaku Truskawkowa mus-galaretka: 1 l zmiksowanych truskawek (świeże lub mrożone) 3 galaretki truskawkowe Biszkopt: ubić pian...