Moje pierwsze brownies. Jakoś zawsze oddalały mnie od jego zrobienia porównania do naszego rodzimego "murzynka" (do którego w sumie nic nie mam! Chyba po prostu zbyt często pojawiał się w moim dzieciństwie) i tak się to przeciągnęło w czasie, bo nigdy nie było mi dane spróbować. Upiekłam, spróbowałam i jest mega pycha! Chyba wolę brownies niż samą czekoladę. Podaję przepis na małą blaszkę- ja piekłam z podwójnej porcji, połowę podarowałam Czarnemu Bratu z okazji urodzin (w pudełko + kokardka- prezenty od serduszka są najlepsze:). Djabeł mówi delicious. Brownies (przepis od Wiśniowej Blondyny) 200 g czekolady (dałam pół na pół gorzką i mleczną) 150 g masła 150 g cukru (w przepisie było 250 g, ale uznałam, że to przesada- nawet 150 g to chyba za dużo) 3 jajka cukier waniliowy 100 g mąki (dałam 3/4 mąki i 1/4 kako) szczypta soli 100 g śmietanki 30 % Czekoladę i masło rozpuścić w kąpieli wodnej i odstawić, by masa przestygła. Jajka ubić z cukr...